niedziela, 12 września 2010

Osetka Różowogłowa

Osetka różowogłowa to mój dzisiejszy zestaw na spacer. Czapę noszę ,bo zimno już w głowę. Osetkę (ha! nawet ma skrzydła ;) ) zakupiłam w osiedlowym SH za bezcen. Za paskami nie przepadałam nigdy  ,a teraz kiedy są w modzie nie lubię ich jeszcze bardziej  ;P ale... kolor... choruję na żółty ostatnimi czasy ,więc nawet paski jestem w stanie przeżyć ;) Takie buciory  marzyły mi się od dawna, wyciągnęłam z szafy stare Martensy ,ale są w fatalnym stanie, mieszkają w szafie tylko przez sentyment. Przypadkiem kupując rękawiczki w New Yorkerze spostrzegłam obiekt mego pożądania ;) Co prawda w brązie ,za którym nie przepadam równie co za paskami, ale odcień dość niespotkany ,więc kupiłam.
Zdjęcia Kazik Bat
Marynarka H&M
Szal SH
Torba NINE WEST
Czapa RESERVED
Osetka SH
Czarna bluzka GAP sh
Buty NEW YORKER


To tyle o ciuchach. Teraz coś z kulturalnej beczki. Od dłuższego czasu pomieszkuję na warszawskim Żolibożu. Na ogrodzeniu parku przy Pl.Wilsona wisi wystawa zdjęć o tytule "Moja sąsiadka". Przedastawia ona mieszkanki tejże dzielnicy. Cykle zdjęć zrealizowało kilku fotografów ujmując temat w różny sposób. Są zdjęcia jakby dokumentujące dzień kobiety z sąsiedztwa (aut. Piotra Dzienisa jedne z najfajniejszych moim zdaniem) są zdjęcia znanych żolibożanek aktorek, piosenkarek itd. w tonacji czarno-białej ładne, ale dość sztampowe, są zdjęcia robione jakby z ukrycia, rozmazane takie zdjęcia podglądacza robione w parku, w moim odczuciu najsłabsze .Autorką znanej chyba bardziej z tego ,że jest żoną Bogusława Lindy - Lidii Popiel. Były portrety kobiet najmłodszego pokolenia fryzjerek, kosmetyczek itd. Pań energicznych ,roześmianych, nowoczesnych ,całkiem ok. Ale najlepsze są klasycznie zrobione portrety starszych Pań . Próbka poniżej. Takie zdjęcia cenię najbardziej. Mało w nich nowoczesnej techniki, zbędnych obróbek,manier na prześwietlenie itd. za to wyczucie fotografa i cudowne odzwierciedlenie charakteru tych Dam :) Ja z Panią Teresą i Panią Ireną :)

9 komentarzy:

  1. bardzo fajne buty a w tej czapce wyglądasz ślicznie:)sąsiadki jakie gwiazdy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia tych pań:)
    też nie lubię pasków i brązu:D

    OdpowiedzUsuń
  3. do twarzy Ci w żółci, świetnie ten kolor zestawiłaś

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie "nieforemne" wdzianka! Beret prześwietny, sama mam podobny i będę często eksploatować. Marzę o... moherowym!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czapa świetna, buty również, zdjęcia jak zawsze miłe dla oka, ostatnie - bezcenne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Superrrrr jak zawsze:))Ma Dama jest Niepokonana:)

    OdpowiedzUsuń
  7. po opisie tych pań spodziewalam sie zupełnie czegoś innego. Bo jeśli te zdjecia oddaja ich charakter, to przepraszam ale mi sie kojarzą z wścibskimi plotkarami zagladającymi w juadasza;)
    /bo choć nie ma tu efektu rybiego oka czy jak to sie tam nazywa, to wokoł twarzy jest okrągła poswiata co uwypukla obraz i sprawia wrazenie widoku przez judasza.

    OdpowiedzUsuń