niedziela, 29 stycznia 2012

Limonkowy trzewik

Witajcie! Nie wychodzi mi już prowadzenie bloga, bo mam czasu za mało. Trochę mi tego brakuje, ale nie do końca, bo przecież z modą mam styczność co dnia w pracy.
Mała refleksja... Zauważyłam, że straciłam nieco przyjemności z obserwowania polskiej blogosfery ostatnimi czasy. Jeszcze dwa lata temu były to dziewczyny zajarane modą, szukające nowych środków wyrazu, grzebiące w ciuchlandach w poszukiwaniu perełek, pokazujące swoje pomysły DIY. Nie mówię, że teraz nie ma takich osób, wydaje mi się po prostu, że zostają spychane na margines i pozostają niedoceniane w całej masie spamujących na potęgę, afiszujących się na każdym możliwym portalu dziewczyn. Otwierając różne blogi widzę masę konkursów "kliknij na mnie tu kilknij tam, a dostaniesz cośtam", masę reklam, masę postów sponsorowanych, a nie widzę interesującej treści. Do tego ten wyścig na popularność... Coraz mniej w tym autentycznej zabawy, coraz więcej oczekiwań zysku i próżnego lansu. "Blogerka" o już chyba nowy "zawód" ;-)
A teraz ja  i moje ulubione buty. Kupiłam w czerwcu i od tamtej pory uwielbiam. Świetnie wypadają w zestawach wyjściowych. Ja  jednak wolę je do nosić do ubrań codziennego, prostego użytku, bo dodają pikanterii prostocie formy i koloru. Wiosną powrócą na do mojego Top 10 :-)

Cieplutkie pozdrowienia! :-)





 Szpilki- Ebay lub Allegro(nie pamiętam ;-)
Dżiny Top Shop
Bluzka, szalik, pasek Vintage

Koszula Vintage
Mankiet Pan Artysta
Dżiny sh