wtorek, 27 lipca 2010

Vinatge Wakacyjną Porą

Jestem wielbicielką sukienek i spódnic zwłaszcza tych w klimacie,a najlepiej orginalnych vintage. Latem mogę ubierać wszystkie egzemplarze, które są w mojej przepastnej szafie :-) Oto zestaw ,który wzięłam na wyjazd do rodziców mego Ukochanego. Spódnica w malowane kwiaty, bluzka z falbaną powiększającą biust (bardzo mi służy ;p) torebka ,do której mam sentyment ,bo jest pamiątką po cudownej Mamie i do tego gladiatorki z H&M.

poniedziałek, 26 lipca 2010

Reggaeland Płock !

Nadrabiam zaległości w postach :) Dziś zdań kilka i zdjęć kilka z Festiwalu Reggaeland w Płocku. Post jak w założeniu bloga było szafiarsko-muzyczny :-)10 lipca pojechałam z ukochanym Kaziem całkiem niedaleko od stolicy ,do bardzo ładnego jak się okazało Płocka. Festiwalowym miejscem była malownicza nadwiślańska plaża. Absolutnie świetnym pomysłem jest ulokowanie takiej imprezy na plaży, całą noc można tańczyć na piasku (uwielbiam chodzić na boso) lekki wietrzyk znad wody chłodzi i ogólnie wrażenia wizulane wielce przyjemne. Cała impreza trwała 3 dni,my z racji doboru ekipy gwiazd oraz po części tragiczneg upału zafundowaliśmy sobie jedynie noc muzycznych przyjemności. To był dobry wybór,bawiliśmy się od 20tej do rana :-) Bilet stosunkowo nie drogi bo jednodniowy 50 pln. Ludzi nie za wiele (jak dla mnie to plus,bo wręcz boję się tłumów) ale wszyscy ,którzy tam byli naprawdę jarali się muzyką, nie byli przypadkowo dla festiwalowego lansu ;)
Moje obejrzane gwiazdy wieczoru to:

JOHNY CLARKE
 Jeden z najpopularniejszych artystów reggae na Jamajce - jedna z ostatnich żyjących legend roots, która nie gościła jeszcze w Polsce. Towarzyszył mu zespól Soothsayers , doskonały londyński zespół z muzykami grającymi z największymi nazwiskami reggae, world music czy jazzu. Dali bardzo dobry klimatyczny koncert ,Johny niemal wtoczył się na scenę ,bo był tak zjarany ;) ale śpiewał jak 20latek i miał niesamowity kontakt z publicznością .Bomba. Jestem zachwycona ! dredy za kolana ,ciekawe ile lat je ma... ;) i Ten błyszczący dżins mnie rozwalił ;)


 Dla tych co nie znają :


 ROOTZ UNDERGROUND
"Rootz Underground to prawdziwa nowa gwiazda z Jamajki, podbijająca światowe sceny koncertami niczym korzenny huragan. Ich reggae jest natchnione współczesnym hip–hopem z okruchami jazzu, rocka i rewolucyjnego dubu."  Tak o nich piszą,ja wiem tyle.... dobre koncerty grają,jest szał, szoł, energia,może faktycznie korzenności za mało,tak mój kochany twierdzi, ale lekko skomercjalizowane też mi się podoba ,wytańczyłam się,że hej :-D
oto oni: (hmmm małow wiadać :(

Ich kawałek ,akurat nagranie z ubiegłego roku z Ostródy,świetną solówkę na klawiszu ma w środku i ten natchniony szalony wokal,super !
http://www.youtube.com/watch?v=KhamEynijLg

GENERAL LEVY
General Levy jest niekwestionowanym weteranem brytyjskiej ‘urban scene’ oraz jednym z najbardziej charakterystycznych wokalistów sceny reggae/dancehall/jungle. Kto ogladał kultowy ( w mojej opinii) film Ali G in da haus ten kojarzy motyw ,który rozpoczyna film "wicked wicked !" to właśnie GL. Grał na scenie wspomnianych wyżej gatunków,niestety mieściła się ona w namiocie i było nieznośnie gorąco oraz głośno ,polski sound system ,który z nim grał średnio się spisał, ale sam Levy robił wrażenie. Jest podobno najszybciej nawijającym człowiekiem ;-) było to słychać i robi też fajne fiki miki dodatkowe odgłosy  "paszczowe"  ;-)
 Wspomniany kawałek w orginale:
 

A na koniec kilka moich zdjęć. Festiwalowa "stylizacja" ;-) Piękny Płocki most w tle .

Płocka Marina w budowie.

Malownicza rura w ropie ;)

Nasza :sypialnia " z widokiem na Wisłę ;-) Mterac, spiwór i świeże powietrze.


Ludzkie odbitki szybowe oraz wspomniana przestrzeń festiwalowa.

Oraz Mszycowy Duch

czwartek, 22 lipca 2010

Dziewczyna Z Guzem Na Czole ;-)

Mam coraz większe zaległości szafiarskie :/ zdjęć dużo,ale jestem mocno mobilna ostatnimi dniami więc nie zawsze mam net. Wrzucam zdjęcia sprzed dni kilku ,kiedy to wieczorkiem poszłam z ukochanym rzucać frisbee,ale najpierw zdjęcia... na szczęście,bo jakieś pół godziny później krążek zatrzymał się na moim czole... hehe :-D dobrze,że nie nosie,bo wyglądałabym jak Gołota ;-) Zabawne to było w sumie, bo graliśmy jak zawodowcy niemal ,ludzie wkoło na ławeczkach się chyba nawet z zaciekawienim przyglądali, więc kozaczyliśmy i proszę... ;D mój refleks zawiódł, oj bolało...długo i guzowato,spuchło... a dziś dostałam w gardło dla odmiany ;-) Po tamtym "wypadku" Kazio kupił lekkie gumowe frisbee, więc głowy mi nie ścięło ;-)
Sukienka NEW LOOK kupiona w sh i przerobiona, soczyste sandały to prezent od Kate KAPP ALL, letnie kwiatki H&M i torebeczka vintage po mojej Mamie,okulary RAY BAN prezent od brata i bratowej.

czwartek, 15 lipca 2010

Mezaliansik Koronki Z Dżinsem

Znów ubiegłowakacynje foto ;) Ale podoba mi się nadal i zestaw ten eksploatuję chętnie. Szlachetna koronka połączona z przaśnym farmerskim dżinsem wygląda przyjemnie. Do tego frędzle (mój fetysz) na obuciu i torbie,oraz kwiatek :) Jadę na weekend na wieś podlaską piękną Noc Kupały przetańczyć  przy ognisku i spotkać się z przyjaciółmi, nie mogę się doczekać ! Warszawa mnie już po stokroć zmęczyła...betonowa-asfaltowa sauna
Miłego weekendu Szafiareczki ! :*
Sukienka i kwiatek H&M sh
Katana SH
Sandały BATA
Torba NN

środa, 14 lipca 2010

Eklerka

Dużo zdjęć robię ostatnio,ale czasu jakoś brak na troskliwe zajęcie się nimi ,więc wrzucam coś starszego. Zdjęcia z ubiegłych wakacji . Wszystko co mam na sobie pochodzi z lumpeksów i ma metki ,które sugerują ,że są to rzeczy leciwe ,a więc vintage'owe, takie jak lubię najbardziej :) Ubrałam się na "eklerkę" ,kolorystycznie i fakturowo w sumie,bo te falbany tak jak krem się rozpływają... mniam,mi bardzo smakuje ;) Nie lubię paseteli połączonych z innymi pastelami,więc dodałam czerń,coby nieco "przypazurzyła" ten słodki krem.

piątek, 9 lipca 2010

Żuczyca Tulipanna

Mój przyjaciel kiedy zobaczył mnie tak ubraną zakrzyknął " O Aniu, masz pancerzyk żuka ! " ;) owszem mam i nie zawaham się go używać ;) jest miły ,bo jedwabny, podejrzewam,że ręcznie farbowany i oczywiście wygrzebany z w SH,gdzieś wśród niechcianych rzeczy za 1pln... Moja kochana spódnica domagała się wczoraj ubrania,chyba dlatego ,że był bardzo wietrzny dzień ,a ona wyraźnie lubi "podfruwać", pokazywać ostentacyjnie dżinsom na ulicy jaka jest lekka, zgrabna i powabna ;) Wreszcie mam na tyle odrośnięte hery,że mogę je chociaż minimalnie pozaplatać ,cieszy mnie to, tęskinłam za tym :)
Zdjęcia Ukochany Kazik

A teraz seria żuczych defektów :
-ewidentny garb,przeprost ramion oraz powyżej zmora każdej modelki "znów nie zamknęłam ust,chyba zjadłam muchę" ;D

czwartek, 8 lipca 2010

Najciemniejsza Z Gwiazd

Upiorna sesja została zrobiona na klatce kamienicy ,w której wynajmuję mieszkanie. Jest deliktanie mówiąc... klimatyczna ;) To wbrew pozorom bardzo przyjemne miejsce ,tu jednak daje otoczkę niepokoju i grozy ... Mam nadzieję, że zabrałam całą wesołość tej sukience ;) Ilustracją muzyczną jest piosenka jednego z moich wielkich idoli muzycznych Depeche Mode.



 Upiorzyca....?



Sukienka ATMOSPHERE
Rajtki H&M
Platformy SPRING
Kopertówka H&M
Skórzana kamizelka CARLINGS/SH
Broszka PCHLI TARG
Rękawiczki NN

czwartek, 1 lipca 2010

Poza Na Romantyczkę

Miałam dziś wielką ochotę ,by czuć się maksymalnie eterycznie,zwiewnie i może tak nieco romantycznie. Mój kochany przywitał mnie kwiatami ,które niestety w tym upale po godznie się niamal zasuszyły ;) ale gest jakże miły i pasujący do mych zachcianek... :)
Ta sukienka wisi w szafie już prawie dwa lata,dziś stwierdziłam ,że wreszcie ją założę ;p RIVER ISLAND sh
Balerinki również RI
nieśmiertelna torba NINE WEST
Biżu podróżowo-prezentowe
Marynarka RALPH LAUREN sh
Turkusowe pazurki
Zdjęcia Kaziooo