Mój "wilk ze wschodu" jak to lubi siebie określać mój Luby, zabrał mnie w rodzinne strony. Z rzeczy ważkich ,ale smacznych odkryłam,że w lubelskim Tesco są przepyszne klasyczne ptysie z lekko kwaskawym kremem,cudo ! Ostatnio od dłuższego czasu nie mogłam nigdzie takich znaleźć,więc zajadałam się nimi wciąż :D
Lubelska Starówka... urzekająco piękna !Moja ostatnia wizyta w tym mieście była dawno temu i właściwie nic nie pamiętałam.Teraz miałam okazję powoli wszystko "złazić". Piękne zabytkowe kamieniczki, kościoły,zamek-twierdza.Pięknie ! Miasto jest ze względu na ogromną ilość studentów bardzo żywe i młode,tak je czułam :-) Kolejny fajny detal... położenie-pod górkę z górki,od górkę z górki ;-) uroczo,jak górskie miasto. Takie to moje refleksje.Przy następnej wizycie czas połazić po sklepach hihi ;-)
Zdjęcia Kazik Bat
Zdjęcia Kazik Bat
spódnica śni mi się po nocach ! jest przeboska!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkochana świetnie wyglądasz! Zresztą jak zwykle więc nic nowego:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog:
http://mystyle-caroline.blogspot.com/
jej piękne widoki ;) zestaw genialny, spódniczka cudo ! ;)
OdpowiedzUsuń