Sweter ,który jest poniekąd sukienką,może też czymś w rodzaju płaszcza odkopałam na strychu. Kolekcja Elie Saab mi o nim przypominiała. Dziwny twór, moherowy, z poduszkami, na koronce aplikacje kwiatowe. Dla mnie zachwycający,lubię takie vinatge'owe perełki. :) Koperta Vintage ,bransoletka z pchlego targu,a gladiatorki z H&M.
Zdjęcia Kazik Bat
te buty są boskie!!
OdpowiedzUsuńpięknie pasuje ta torebka do swetra, duet powalający tworzą, ja bym tylko buty inne załozyła, sandały mi tu średnio grają, coś pełniejszego (może czółenka?)
OdpowiedzUsuńno właśnie czółenka wygladają z tym swetrem babciowato,zobaczę z białymi szpileczkami ,co myślisz?
OdpowiedzUsuńja właśnie biel na myśli miałam ;D, ale jakieś kolory pastelowe też by się sprawdziły
OdpowiedzUsuń:) a pasteli nie mam ;/ zamierzam coś kupić na stopę w kolorze łososiowym,ciekawe czy znajdę
OdpowiedzUsuńprawdziwa perełka :)
OdpowiedzUsuńWygląda ekstra.
OdpowiedzUsuń