Bluzka wyszyukana w Maminej szafie zawsze zachwycała mnie koronkową wstawką na rękawach,wysokimi mankietami i ogólnym dystyngowanym charakterem. Ma kolor kości słoniowej i jest jedwabna. Uwielbiałam kiedy Mama ją miała na sobie,ponieważ idealnie do niej pasowała. Dobrałam do niej bryczesy przed kostkę eksponującyce wysokie szpilki. Przez to moje kończyny dolne wyglądają na dłuuuuuugie ;) zamiast paska koronkowy szal, perłowa blado-różowa kopertówka.
Bryczesy/kopertówka/bluzka VINTAGE
Szpilki SPRING
PRZEPIĘKNA TA BLUZECZKA:)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowna!
OdpowiedzUsuńBluzka bardzo ładna Aniu, ale jeszcze mocniej zauroczył mnie koronkowy szal i spodnie :)
OdpowiedzUsuńogolnie ladnie ale jakos nie moge sie przekonac do tych koronek na rekawach ;p
OdpowiedzUsuńhttp://subiektywnie1606.blogspot.com
genialna koszula!
OdpowiedzUsuńale masz niesamowite buty i torebka cudna, spodnie leżą wprost idealnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciekawe rękawy ma ta koszula
OdpowiedzUsuńbluzeczka naprawde efektowna, ale nie wyglądałaby tak fajnie bez tych spodni:)
OdpowiedzUsuńpiękna bluzka....
OdpowiedzUsuńCałość wygląda po prostu przepięknie!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń